Jad ąc na cmentarz zauważyłam drzewo, a wokół niego, oddalone o kilka metrów - setki drzew rosnących przy sobie. W pierwszym momencie stwierdziłam, że to drzewo jest samotne. Choć tak naprawdę, dłużej się zastanawiając można było zauważyć, że to samotne drzewo lepiej się rozwijało. Miało więcej możliwości. Więcej miejsca, wody itd. Drzewa przy sobie wprawdzie wyglądały lepiej, to w końcu las, ale to samotne drzewo było potężniejsze. Mimo, że razem to drzewo i las tworzyły ładny krajobraz. Może i tak jest z człowiekiem? Może człowiek lepiej się czuje wśród ludzi, ale rozwija się najlepiej sam. W każdym momencie ktoś może zniknąć, a ktoś może przyjść do naszego życia. Być może trzeba być z ludźmi, ale szanse na całkowite rozwijanie się człowiek ma sam? Nie chodzi tu o izolowanie się od ludzi, a o to, by nigdy nie zapominać tego, że jesteśmy odrębną jednostką. Niezależnie od bycia w związku czy też nie, od bycia jedynakiem czy nie, od tego czy jesteśmy w klasie/pracy czy też nie.. niezal...
Komentarze
Prześlij komentarz