Miałeś/Miałaś tak czasem? Nagle wszyscy ludzie się od Ciebie odwracają, wyzywają od najgorszych. Dowiadujesz się najróżniejszych rzeczy o sobie od obcych. Masz poczucie, że wszyscy Cię nie lubią. A Ty tak naprawdę tylko jesteś, nic poza tym. To wszystko tak nagle. W jednym momencie Twojego życia to wszystko się staje. Pewnie w takich właśnie momentach wiele osób popada w depresje. Choć nie wszyscy. Ci, którzy mają przyjaciół, którzy mają w kimś szczere wsparcie - nie powinni popaść w załamanie. Zastanawiałeś się/Zastanawiałaś się jakby wyglądało Twoje życie bez przyjaciół? Kto byłby przy Tobie w każdym momencie? Z kim by były najlepsze wspomnienia? Pomyśl ile dla Ciebie oni znaczą. Pomyśl ile oni dają od siebie - dla Ciebie i odwrotnie. Bo kto stanąłby w Twojej obronie, w tych najgorszych momentach, gdyby nie oni? Przyjaciele to świetna sprawa. Z nimi przecież robimy rzeczy, które zostaną w pamięci do końca życia. Doceniajmy ich, czasem warto powiedzieć "dziękuję, że jesteś".
K.
K.
Wiesz. Zastanawiam sie czy na tym swiecie są jeszcze wg ludzie z sercem. Co prawda mam tylko 22 lata ale po takim ktortkim czasie stracilem tylu znajomych i niby przyjaciol ze praktycznie dla innych nie mozliwe...dla innych to bym nawet dal sonie reke uciac...i co? Reki tera bym nie mial. Niestety. Z wiekiem ludzie traca to co za mlodu. Czyli szczerosc i zaufanie...zupelnie inaczej na wszystkich patrzymy a na koncu tracimy wszystkie uczucia...:c
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie, wiem co masz na myśli. Ludzie w naszym życiu co chwile się zmieniają, a my nie potrafimy zaufać komuś w 100%. Nieraz to właśnie przez "przyjaciół" cierpimy. Ale jestem pewna, że na tym całym świecie są i tacy ludzie którzy są dobrymi przyjaciółmi. I że chociaż część nas, ma taką osobę. Mimo, że ciężko ją znaleźć.
OdpowiedzUsuń